Lead: Ławki z kompozytu coraz częściej pojawiają się w miejskich parkach, na przystankach autobusowych czy prywatnych tarasach. Czy ten nowoczesny materiał faktycznie ma szansę zastąpić tradycyjne drewno i metal? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, wadom i przyszłościowym perspektywom kompozytowych siedzisk. Bo może właśnie ławki z kompozytu to rozwiązanie, na które czekaliśmy?
Co to właściwie jest kompozyt?
Zanim przejdziemy do samych ławek, warto wyjaśnić, czym w ogóle jest kompozyt. W dużym uproszczeniu to materiał powstały z połączenia dwóch lub więcej składników o różnych właściwościach. W przypadku mebli miejskich najczęściej mamy do czynienia z WPC (Wood Plastic Composite), czyli mieszanką mączki drzewnej (nawet 60-70%) i tworzywa sztucznego, zwykle HDPE.

Pamiętam, jak pierwszy raz usiadłem na takiej kompozytowej ławce w Warszawie w 2019 roku. Byłem zaskoczony – wyglądała jak drewniana, ale nie miała ani jednej drzazgi, a jej powierzchnia była przyjemnie ciepła w dotyku. Serio, to było zupełnie inne doświadczenie niż siadanie na zimnym metalowym siedzisku!
Dlaczego miasta stawiają na ławki z kompozytu?
Samorządy w całej Polsce coraz chętniej inwestują w ten materiał. Powód? Liczby mówią same za siebie:
- Żywotność: 15-25 lat (dla porównania – drewniane wytrzymują średnio 7-10 lat)
- Koszty utrzymania: o 40-60% niższe niż w przypadku tradycyjnych materiałów
Do tego dochodzi aspekt ekologiczny. Choć kompozyt zawiera plastik, często wykorzystuje się w nim surowce z recyklingu. Jedna ławka może „przetworzyć” nawet 10 000 zużytych torebek foliowych. Nieźle, prawda?
Porównanie z alternatywami
Jak wypada kompozyt wobec innych materiałów? Spójrzmy na krótkie zestawienie:
- Drewno: naturalne, ale wymaga regularnej konserwacji, podatne na wandalizm
- Metal: trwały, ale zimny i nagrzewa się w słońcu
- Kamień: elegancki, ale drogi i mało komfortowy
- Kompozyt: łączy zalety powyższych, minimalizując wady
Wyzwania i ograniczenia
Oczywiście, nie ma rozwiązań idealnych. Ławki z kompozytu mają swoje słabe strony. Najczęściej wymieniane to:
- Wyższy koszt początkowy (cena zaczyna się od około 800 zł za prosty model, podczas gdy drewniana ławka to wydatek 400-600 zł)
- Ograniczona kolorystyka – dominują odcienie brązu i szarości
- W niektórych przypadkach – mniejsza „duszność” materiału w porównaniu z naturalnym drewnem
Warto też pamiętać, że jakość kompozytu bywa różna. Tańsze wersje mogą z czasem blaknąć lub odbarwiać się nierównomiernie. Dlatego przy zakupie warto sprawdzić gwarancję producenta – dobre firmy dają nawet 10 lat ochrony na swoje wyroby.
Innowacje w świecie kompozytów
Branża nie stoi w miejscu. W 2023 roku na rynku pojawiły się pierwsze ławki z kompozytu wzmacnianego włóknem szklanym, które są lżejsze i jeszcze bardziej odporne na warunki atmosferyczne. Testowane są też wersje z wbudowanymi panelami słonecznymi czy ładowarkami USB.
Co ciekawe, naukowcy z Politechniki Gdańskiej pracują nad kompozytem z dodatkiem… fusów po kawie. Ma to poprawić właściwości termiczne materiału i dać mu charakterystyczny zapach. Kto wie, może za kilka lat będziemy siadać na ławkach pachnących espresso?
Czy to materiał przyszłości?
Patrząc na trendy – wzrost świadomości ekologicznej, presję na trwałość miejskiej infrastruktury i rozwój technologii – ławki z kompozytu mają przed sobą świetlaną przyszłość. Szczególnie że ich cena stopniowo spada, a jakość rośnie.
Jednak tradycyjne materiały raczej nie znikną całkowicie. Będziemy raczej świadkami mądrego połączenia różnych rozwiązań, dostosowanych do konkretnych potrzeb i lokalizacji. W końcu ławka w zabytkowym parku to nie to samo co siedzisko na nowoczesnym osiedlu.
Podsumowanie: Ławki z kompozytu to ciekawa alternatywa, która z roku na rok zyskuje na popularności. Łączą w sobie trwałość, niskie koszty utrzymania i względy ekologiczne. Choć nie są pozbawione wad, ich potencjał jest ogromny. A co Wy sądzicie o tym materiale? Macie doświadczenia z kompozytowymi meblami? Podzielcie się opiniami w komentarzach!
Related Articles:

Jestem architektką i aranżatorką wnętrz, a naprawy i remonty nie są mi obce. Łączę kreatywność z praktycznym podejściem, tworząc funkcjonalne i estetyczne przestrzenie. Na moim blogu dzielę się inspiracjami, poradami i sprawdzonymi rozwiązaniami, które pomagają zamienić każde wnętrze w wymarzoną przestrzeń.
