Naturalne tekstury w stylu boho to klucz do stworzenia przytulnego, pełnego charakteru wnętrza. Ten trend, czerpiący inspirację z bohemy lat 60. i etnicznych motywów, wraca do łask w 2023 roku – i to z przytupem. Nie chodzi jednak o chaos, a o harmonijną mieszankę surowych materiałów, ręcznie wykonanych detali i odrobiny nostalgii. Jak wpleść je do własnych czterech kątów, nie popadając w kicz? Oto przewodnik po boho z duszą.
Boho bez tajemnic: filozofia stylu
Styl boho (skrót od „bohemian”) to więcej niż tylko moda na makramy i rattanowe meble. To podejście do życia – swobodne, ale świadome. Wywodzi się z francuskiej cyganerii artystycznej XIX wieku, ale współczesną formę zawdzięcza hipisowskim komunom lat 60. W przeciwieństwie do minimalistycznych trendów, boho celebruje nadmiar, ale… przemyślany. Jak odróżnić go od zwykłego bałaganu? Sekret tkwi w teksturach.
„Kiedy pierwszy raz urządzałam salon w tym stylu, wylądowałam z kupą kolorowych poduszek i zero spójności” – śmieje się Kasia, blogerka wnętrzarska. Dopiero gdy skupiła się na fakturach (len, rattan, ceramika z widocznymi śladami ręki), przestrzeń zyskała klimat.
3 naturalne tekstury, które pokochasz
1. Drewno z historią
Nie chodzi o gładkie, fabryczne meble. W boho królują deski z widocznym sękiem, stoły z odzysku (np. z palet przemysłowych) czy drewniane belki. Średni koszt odrestaurowanego stołu jadalnianego to 1200-2500 zł – ale efekt jest bezcenny.
2. Tkaniny z duszą
Len, bawełna organiczna, sizal – wszystkie lekko „nieidealne”. Poszewki z naturalnym splotem (14-18 nitki/cm²) to must-have. Unikaj poliestrów, nawet jeśli imitują len – nie oddychają.
3. Kamień i glina
Wazony z terakoty, ceramiczne misy z widocznymi odciskami palców, łupkowe półki. Te drobiazgi dodają „ziemistości”. Porównując je do gładkiego szkła czy metalu – te ostatnie lepiej sprawdzą się w stylu industrialnym.
Gdzie szukać inspiracji? Nieoczywiste źródła
Zamiast przeglądać katalogi sieciówek, zajrzyj:
• Na targi staroci (np. słynną „Kolejkowę” w Warszawie)
• Do pracowni lokalnych rzemieślników (np. ceramików z Bolesławca)
• Na… własny strych. Stara skrzynia po dziadku? Idealna po renowacji!
Boho w małym mieszkaniu: jak nie przesadzić?
W metrażu 40 m² nadmiar faktur może przytłoczyć. Oto złote zasady:
• Zasada 70/30: 70% neutralnego tła (białe ściany, podłoga z jasnego drewna), 30% teksturalnych akcentów.
• Wertykalnie: Wiszące półki z rattanu czy pionowy ogród z mchu zajmują mało miejsca.
• Kolorystyczny spokój: Jeśli już wzory, to w jednej tonacji (np. błękity i biele).
DIY dla początkujących: projekty na weekend
Nie musisz być mistrzem majsterkowania. Przykłady:
• Makrama ze sznurka konopnego (materiał: 15-30 zł, czas: 2-3 godziny z tutorialem na YouTube)
• Obraz z suszonych traw – wystarczy rama, płótno i klej introligatorski.
Pamiętaj: niedoskonałości to zaleta! Mój pierwszy „własnoręczny” wazon wygląda, jakby go… ugryzł pies, ale właśnie o to chodzi 😉
Podsumowanie: boho to stan umysłu
Naturalne tekstury w stylu boho to nie przepis z katalogu, a zaproszenie do eksperymentów. Chodzi o otoczenie się przedmiotami, które mają historię – nawet jeśli tę historię tworzysz właśnie teraz, malując farbą chalkową starą komodę. Powiem wprost: to jeden z niewielu trendów, gdzie „byle jak” znaczy często „lepiej” niż perfekcyjnie.
A ty? Masz już ulubiony teksturalny dodatek w domu? Podziel się w komentarzu – może to właśnie twój pomysł zainspiruje innych!
Related Articles:

Jestem architektką i aranżatorką wnętrz, a naprawy i remonty nie są mi obce. Łączę kreatywność z praktycznym podejściem, tworząc funkcjonalne i estetyczne przestrzenie. Na moim blogu dzielę się inspiracjami, poradami i sprawdzonymi rozwiązaniami, które pomagają zamienić każde wnętrze w wymarzoną przestrzeń.